sobota, 26 maja 2012

Rozdział dziesiąty. ♥.♥

 * Z życia Oliwi*
 Musiałam szykować się na randkę z Alanem. On był taki boski i piękny. Założyłam to : UBRANIE . I czekałam. Aż do drzwi zadzwonił dzwonek. Pobiegłam do nich i chciałam rzucić się na chłopaka. Na szczęście zorientowałam się, że przed drzwiami stał Zayn, a nie Alan. Bardzo się zdziwiłam. Spojrzałam na niego, a on uklęknął i powiedział, łamiąc mnie za rękę.
' Oliwia ja nadal Ciebie kocham i nie chce Ciebie stracić, będę o ciebie walczył. '
Włożył różę do buzi i zaczął się wygłupiać. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. Przytuliłam go.
- Zayn, przykro mi , ale nie możemy być razem, ja mam nowego chłopaka, patrz tam idzie- powiedziałam wskazując palcem na Alana.
- Oliwia czy on nic ci nie robi ? - zapytał Alan.
- Nie. On już sobie idzie.
- Oliwia możemy chwilę porozmawiać.
-Zayn ...
 Nie zdążyłam nic powiedzieć.
* Z życia Zayn'a*
 Chłopak , którego pierwszy raz na oczy widziałem złapał mnie za koszule.
- Nie słyszałeś ona mówi, że już sobie idziesz.
- Dobra. Już idę. Oliwia nie zapomnij o mnie i o razem wspólnych chwilach.! - zdążyłem krzyknąć i ruszyłem w stronę swojego domu. Po drodze rozdałem kilka autografów, porobiłem zdjęcia z fankami. Po 10 minutach byłem już w domu. Zrobiłem sobie kakao i dwa tosty. Usiadłem na kanapie , przykryłem się kocem i włączyłem twitter'a . Dodałem twita : '' Nie ma to jak ciepłe kakao i dwa tosty na pocieszenie''. Po 5 minutach do mojego domu wpadli chłopaki, najprawdopodobniej zobaczyli co napisałem na twitter 'rze.
- Co się stało, stary ? - zapytali wszyscy prawie równocześnie.
- Oliwia, powiedziała, że nie chce ze mną być i już umawia się z innym.
- Stary , nie martw się . Wszystko będzie dobrze. Tyle lasek chciało by być z tobą. - powiedział Louis, uderzając mnie lekko w ramię.
- Ale nie o to chodzi. Oliwia była inna od wszystkich dziewczyn z którymi chodziłem. A co najgorsze nie wiem z jakiego powodu mnie rzuciła.
- Zobaczysz Oliwia wróci. - powiedział Liam.
- Sorry, chłopaki, ale chce pobyć sam, możecie wyjść.
- Jasne. - odpowiedzieli.
 Położyłem się na łóżku i myślałem nad tym wszystkim, nad całym życie i sensem życia. Nie myślałem długo, bo po chwili usnąłem. Obudziłem się cały w bitej śmietanie. Pomyślałem     ' wariacie' . Poszedłem do łazienki , ubrałem się i umyłem i ruszyłem do chłopaków, aby im podziękować za maseczkę. Oni tylko się śmiali, ja też nie mogłem wytrzymać i śmiałem się na cały głos. Umówiłem się z chłopakami w centrum handlowym o 16.00. Mieliśmy wyrwać jakieś fajne laski. I się zabawić. Ja jak zwykle spóźniłem się , ale tylko o 10 minut. Chłopaki coś tam gadali i wskazywali palcem. Ja odrazu skierowałem wzrok w to samo miejsce i widziałem Oliwię , która siedziała na kolanach Alana i się całowali. Byli w sobie zakochani.
- Siema chłopaki.
- Witaj. Nareście jesteś spóźnialski. - powiedział Niall
- Widzieliście to ? To jest Oliwia. Z Alanem. Chyba się kochają.
- yyy.
 Chłopaki nie wiedzieli co powiedzieć. Mieliśmy się rozejść i spotkać w tym samym miejscu za godzinę z jakimiś dziewczynami. Ja siedziałem i przyglądałem się Oliwi. Sytuacja wydawała mi się dziwna. Wydawało mi się, że Oliwia, chciała już przestać i zejść, ale Alan jej na to nie pozwalał i ją trzymał. Nie podobało mi się to , ale wiedziałem, że jak podejdę do niej to będzie awantura, albo Oliwia będzie się sprzeczała.
* Przemyślenia Oliwi*
 Nie wiem czy z Alanem to była taka prawdziwa miłość.  Jak była przy Zayn'u było zabawnie i miło. Jak się całowaliśmy czułam coś innego. Przy Zayn'u czułam się całkiem inna taka wolna, a u Alana taka trzymana. On ciągle chce się całować, a ja tego nie chcę. Z Zayn' em było mi lepiej , nie kazał mi się ciągle całować i przytulać, mogliśmy normalnie porozmawiać, pośmiać się, a z Alanem tak się nie da.

____________________________________
Co się z Wami dzieje, przepraszam, że tak mówię, ale jest bardzo mało komentarzy. Nie wiem czy ja coraz słabiej piszę, czy co się ze mną dzieje? A może coś mam zmienić ? Powiedzcie mi. Komentujcie posta. Bo nie wiem czy opłaca mi się dalej pisać tego blooga.







                                           A tu macie naszego przystojniaka. <3 Arrrrrrr.

12 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie piszesz:) Czekam na następny rozdział:p

    OdpowiedzUsuń
  2. http://one-dream-about-one-direction.uchwycone-chwile.pl/ jak by coś to komentarze mile widziane ; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty !:*. Nareszcie, nie mogłam się doczekać, dziękuję za wiadomość na Facebook'u o nowym rozdziale .. <3 , Nie mogę się doczekać aż Oliwia wróci do Zayn'a ,,, ! - Justyna Directioner Cule Baran !:)

    OdpowiedzUsuń
  4. PS. Hahahahahahaha !!! . ten gif pod rozdziałem 10-siątym . rządzi!!c . Zayn :* - Justyna Directioner Cule Baran ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Gif wymiata :) co do rozdziału to...fajny. Coś się zaczyna a coś kończy. Już czuję że Zayn i Oliwia będą znowu razem :D A co do komentarzy to się nie przejmuj....rozsław bloga i będą komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne czekam na nadtępnegoo :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne opowiadanie. Lubię One Direction i chętnie bd tu zaglądać. Czekam na nexty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super blog!!! Zapraszam do mnie http://timehealsallwoundss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. super czekam na nastepny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  10. uuu a jednak Oliwka zostawiła Zayna dla Alana ... troche go szkoda ... ale tylko troche xD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie oddane komentarze. xxxx ♥