sobota, 7 lipca 2012

ROZDZIAŁ 24. :**



Pogoda dziś była przepiękna, słońce dobrze przypiekało, postanowiłam więc wykorzystać sytuacje i się poopalać. W Londynie, zazwyczaj nie ma takich pięknych dni, cały czas leje deszcz i wieje zimny,silny wiatr,czasami jest to nieznośne ale da się do takiego czegoś przyzwyczaić.. Leżałam samotnie na leżaku z zamkniętymi powiekami, czułam jak słońce dopiekało moje ciało. Po chwili na głowę narzuciłam kapelusz, aby nie dostać udaru słońca. Po dobrej godzinie, wybrałam się do kuchni aby zrobić sobie coś do picia. Będąc już w domu usłyszałam dzwonek do drzwi, było to dość dziwne bo nie spodziewałam się gości dzisiejszego dnia. Podeszłam i spojrzałam przez dziurkę, przede mną stała Elenę, która lekko się uśmiechnęła. Otworzyłam drzwi i się z nią przywitałam dojąc jej soczystego całusa w policzka. 
- Witam panią Malik. - zaśmiała się Elana i pocałowała mój policzek.
- Witam. - odpowiedziałam i również zachichotałam. 
- Co cię do mnie sprowadza? - zapytałam i zaprosiłam ją do środka. 
- A to już do przyjaciółki nie mogę wpaść? - spojrzała na mnie pytającym wzrokiem.
- Kochana, w każdej chwili możesz. - odpowiedziałam i się do niej przytuliłam.
- Tak naprawdę to chciałabym porozmawiać o Louisie. - oznajmiła i usiadła na kanapie. Ja zaś wróciłam do kuchni, wziąć sok, chwile po tym byłam już obok niej. Podałam jej szklankę z piciem i usiadłam na wprost jej. 
- No to teraz mów o co chodzi. - powiedziałam i spojrzałam na Elenę.
- Jak wiesz, kręcę  z Louisem. Bardzo dobrze się dogadujemy, mamy wspólne tematy ogólnie fajnie się z nim gada.. I tak jakbym coś do niego poczuła, zakochałam się w ni,. - mówiła dziewczyna i lekko się uśmiechała. 
- To wspaniale, nareszcie znajdzie sobie wspaniałą dziewczynę a ty wspaniałego chłopaka. Cieszę się. Zresztą on chyba też coś do ciebie czuje. - oznajmiałam i odwzajemniłam uśmiech.
- Powiedź mi czy to dziecko? To jest jego? - zapytała niepewnie.
- Miejmy nadzieje że nie, czuję że to dziecko miłości czyli moje i Zayn'a. Ale czasem pozory mylą..- powiedziałam i spojrzałam w dół. 
- Kocham go z każdym dniem coraz mocniej. - powiedziała to z wielką satysfakcją. Było mi głupio bo wtedy za nią stał Louis, gdy dziewczyna mówiła o uczuciach jakimi go darzy on kwitł. Widać było w jego oczach to szczęście. 
- Ja do Ciebie też czuje Elena.. - wyszeptał i podszedł do niej nieco bliżej. Ona tylko podskoczyła i się odwróciła. Ich spojrzenia się spotkały, spojrzeli sobie w oczy i ich usta się złączyły. Ich pocałunki były przepełnione miłością i szczęściem, tak jak moje i Zayn'a.Razem z nimi cieszyłam się ich szczęściem. Zaraz po tym zdarzeniu, przybiegła reszta chłopaków. Malik od razu wtulił się w moje ramiona i pocałował moje usta, zaraz potem zniżył się w dół i musnął mój brzuch. 
- Cześć malutki, patrz jestem twoim tatusiem. - przytulił się do brzucha i spojrzał zaraz na mnie.
- Głuptasie mój. - powiedziałam i pocałowałam jego usta.
- Tęskniłem cholernie mocno,wiesz? - zapytał i się lekko uśmiechnął. 
- Nie widzieliśmy się tylko dwie godziny. - zaśmiałam się i usiadłam na fotelu. 
- Dla mnie to trwało wiecznie. - odpowiedział i pociągnął mnie za rękę abym usiadła mu na kolanach.
- A jak będziesz musiał wyjechać w trasę? To co wtedy? - zapytałam i usiadłam mu na kolanach. 
- Nie zostawię Cię. - oznajmił i przytulił mnie. Siedzieliśmy tak z Zayn'em i się przytulaliśmy. Jak zawsze Niall i Harry kłócili się o jedzenie, a Liam rozmawiał przez telefon z Danielle. Nie widziałam nigdzie Eleny i Louisa, czyżby coś się działo na górze? Chłopaki wypytywali się o całą tą sytuacje z nimi, lecz ja nie chciałam powiedzieć,ale w końcu nie dałam rady i wszystko wygadałam.
- Szybko się po Tobie pocieszył. - oznajmił Harry i cwaniacko się uśmiechnął.
- Przestań,przecież wiesz że między mną a nim nic szczególnego nie było. - rzuciłam i popatrzyłam na Zayn'a który nieźle się wkurzył. 
- Dobra, przepraszam. - odpowiedział i się lekko uśmiechnął. Z chłopakami spędziłam cały dzień, przepraszam bardzo z nami nie było Eleny i Louisa. Siedzieli razem cały dzień w pokoju i się miziali. Jestem szczęśliwa, że ich szczęścia.. 
__________________________________
Rozdział napisała moja przyjaciółka , która również pisze swojego bloga. : Tylko to, co czujesz, mnie interesuje. Moim zdanie rozdział wyszedł fajny , ale to wy komentujcie i oceniajcie. Dziękuje ci bardzo, że znalazłaś czas. <3Zapraszam na mojego drugiego bloga : Miłość przezwycięża wszystko. ♥
hahahaha, boskie to <3

13 komentarzy:

  1. nie masz za co dziękować, dla przyjaciółki zawsze znajdę czas. Mam nadzieje że czytelnikom będzie się podobać i będą komentować. I PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki Niall ♥
    Pisz częściej rozdziały!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny, czekam na następny i zapraszam do mnie! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. nawet fajny wyszedl :D i ciesze sie ze Louis i Elena sa razem ;D PZDR!!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnhy rozdział jak zawsze:) czekam na następny:D
    http://sennierealny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie ;D
    Ahh.. ten Zayn jaki kochany ;*
    Bardzo podoba mi się twój blog.. mam nadzieje ze dodasz szybko nową część ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. booskki . czekam na kolejnyy ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny<3
    Czekam na następny. Zapraszam do mnie: http://mirrorandcarrots.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny... <3 Kocham
    Zapraszam do mnie:http://onedirection-littlelovestory.blogspot.com/
    Czekam na następny rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny !!!! <3
    Czekam na kolejny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty *.*
    Czekam na kolejny i zapraszam do sb ;
    http://one-dream-one-chance-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. NIALL NIALL NIALL pod rozdziałem! Kocham rozdział, kocham Nialla, kocham ciebie. Logiczne. :D Czekam na nn. ; *

    OdpowiedzUsuń
  13. zapraszam na nowy rozdział na http://closedindreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie oddane komentarze. xxxx ♥