Wybiła godzina piętnasta, byliśmy tylko we dwoje w domu. Czekaliśmy aż przyjadą nasi rodzice, wszystko było już przygotowane dopięte na ostatni guzik. Minuta za minutą mijały a oni wcale się nie pojawiali.Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- pójdę otworzyć . -powiedziałam.
Tak jak powiedziałam tak zrobiłam poszłam w stronę drewnianych drzwi i łapiąc za klamkę otworzyłam je. Przed moim oczami ukazali się moi rodzice i tata Zayn'a. Uściskałam moich członków rodziny jak najmocniej mogłam.Nie widziałam ich rok. Podałam również rękę ojcu mojego chłopaka i zaprosiłam ich do środka. Zayn przywitał się ze wszystkimi i usiadł przy stole.
- Wszystko z dzieckiem w porządku ? - zapytałam moja mama.
- tak, dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej.
- to my pójdziemy do kuchni sobie porozmawiać wy damskim gronie, a wy rozmawiajcie sobie tutaj.
Mama porwałam mnie do innego pomieszczanie, żeby ze mną porozmawiać.
- A jak tam u was w związku ? -zaczęłam rozmowę nasza rodzicielka.
- wszystko okej.Dogadujemy się i jest dobrze.Nasze reakcje nie pogarszają się, nie kłócimy się.
Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i wróciliśmy do chłopaków. Tam wspólnie zjedliśmy obiad i po jakiś czasie wrócili wszyscy do naszego domu.
- Mamo, tato, tato Zayn'a to jest Louis, to Elena,pamiętasz przyjaciółka z Polski? -mam przytaknęła. - to Niall,Liam no i to jest Harry.
- dzień dobry -powiedzieli wszyscy na raz. - to my pójdziemy na górę.
- nie musicie my już będziemy się zbierać. - powiedział mój tata.
- Żegnajcie i uważajcie na siebie , dzwońcie jak coś , a tu macie pieniądze. - powiedziała moja mama i dała nam kopertę.
-dziękujemy, pa.
Rodzice już poszli,a my mogliśmy ode tknąć z ulgą. Posprzątaliśmy i oglądaliśmy jakiś film. Podczas którego ja usnęłam.
*Następny dzień*
Obudziły mnie promienie słoneczne, które przedzierały się przez zasłony.Jakimś cudem znalazłam się w swoim łóżku, a nie na kanapie gdzie usnęłam. Odwróciłam się i Zayn jeszcze spał jak to on. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Założyłam sukienkę w kwiaty i vansy. Dołożyłam kilka dodatków, uczesałam włosy i już miałam schodzić na dół kiedy usłyszałam głos Zayn'a.
- ładnie wyglądasz.-powiedział.
-dziękuje. - podeszłam do niego i musnęłam jego warki. Trwało to zaledwie kilka sekund.
-ej ! - krzyknął oburzony.
-więcej jak wstaniesz z łóżka. - powiedziałam.
Zeszłam na dół tam jedynie była tylko Elena. Wypiłam z nią kawę i chciałam chwilę pogadać o wczorajszym dniu, ale na dół zeszli chłopaki.
- opowiesz mi na zakupach,albo wieczorem. - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- o nie, całkowicie zapomniałem, że dzisiaj robicie ten babski wieczór i zakupy. -powiedział Louis.
- wy to macie pecha ! - powiedziała i razem z Eleną zaczęłyśmy się śmiać.
Gotowe wyszłyśmy do centrum handlowego. Już na miejscu zrobiono nam wiele zdjęć i podchodzono, żeby spytać się co u Zayn'a albo Louisa, albo dotknąć mojego brzucha. Były też pytania typu : ''Jaka płeć ? '', '' Czy to prawda, że nie jest potwierdzone , że Zayn nie jest ojcem ? '' . Padało dużo takich pytań, ale nie zwracałam na to uwagi. Zakupy z przyjaciółką udały się. Kupiłyśmy bardzo dużo rzeczy. Całe ręce miałyśmy załadowane torbami, a i tak chcieliśmy kupić więcej.
- zadzwońmy po Zayn'a i Louis to pomogą nam z tymi torbami. - zaproponowałam.
- okej.- zgodziła się.
- aaaaa, słyszeliście one dzwonią po Lou i Zayn'a ! - krzyknęła jakaś fanka.
Nie przejmując się tym wyjęłam telefon z torebki i wybrałam numer mojego chłopaka.Odebrał po dwuch sygnałach.
- pomocy !
- co się stało ? - zapytał zdenerwowany Zayn.
- nie mamy jak zabrać się z zakupami.Przyjedź do nas z Louisem i nam pomóżcie. Będziemy czekać w Clarie's.
- okej, zaraz jesteśmy.
Po 10 minutach zjawili się chłopaki w wyznaczonym miejscu.
-nareszcie ! patrz kupiłam sobie ciebie w formie lalki. - powiedziałam do Zayn'a.
- a ja sobie kupiłam ciebie. - powiedziała Elena do Louisa.
- bardzo zabawne. - powiedzieli obydwoje.
- tu są nasze torby, a my idziemy jeszcze na zakupy , bo nie kupiliśmy wszystkiego. - powiedziała Elena.
- no ale my tylko po to przyjechaliśmy ? - zapytał Louis.
-możecie zostać, przyda nam ktoś się do noszenia zakupów.- powiedziałam.
Chłopaki zanieśli zakupy do samochodu i wrócili do nas. Trafili , akurat jak Elena kupowała sobie bikini.
- w tym wyglądasz fajnie. - powiedział Louis.
- nie, weź to. - powiedziałam podając jej kostium w kolorze oczojebnego zielonego. Po przymierzeniu wyglądała bosko.
- wyglądasz cudnie. - powiedziałam do przyjaciółki.
- masz racje. - przyznałam Elena.
- długo musimy jeszcze wytrzymywać te zakupy? -narzekali chłopaki.
- jeszcze tylko buty i wracamy do domu.
- no nareszcie! - krzyknęli chłopacy.
Tak jaka obiecałyśmy tak musiałyśmy zrobić. Poszłyśmy do sklepu z butami. Fanki rozpoznały swoich idolów i w mgnieniu oka chłopaki byli otoczeni przez dziewczyny. Rozdawali autografy, robili zdjęcia i przytulali się. My wykorzystałyśmy ten czas na zakupie butów oraz biżuterii.
- dobra musimy ich odzyskać. - powiedziałam.
- no niestety. - powiedziała Elena.
Podeszłyśmy do grupki dziewczyn i ledwo co przedostałyśmy się do środka.
- dobra zabieramy chłopaków! - krzyknęliśmy i pociągneliśmy chłopaków w stronę wyjścia.
- dziękujemy. - powiedzieli i pocałowali nas w usta.
- odwdzięczycie się. weźcie te torby i idziemy. - powiedziałam.
Ruszyliśmy do samochodów. Obydwa były zapakowane torbami. Ja z przyjaciółką pojechałyśmy jednym, a chłopaki drugim.
__________________________________
Rozdział wyszedł mi długi. Chciałam jeszcze opisać ten babski wieczór,ale stwierdziłam, że będzie za długi. Następny dodam szybciej. <3
Zapraszam na drugi blog,nowy rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com
Świetny. Bardzo polubiłam Oliwię jako bohaterkę całego opowiadania. <3 Jest cudowna. Delikatna, sympatyczna i ostra, jak trzeba. Poprostu suuuper! Czekam na następny, niecierpliwie czekam. Dzisiaj u mnie chyba następn, zapraszam, i pozdrawiam ; ))
OdpowiedzUsuńextra!
OdpowiedzUsuńsuperrr :D
OdpowiedzUsuńtez chciałabym mieć takich tragarzy jak Zayn i Lou =]
czekam na next ;)
zapraszam http://dream-of-another-life.blogspot.com/
mega!!
OdpowiedzUsuńhttp://sennierealny.blogspot.com/
Super :D szkoda że już koniec rozdziału :C zapraszam do siebie :) http://fall-in-love-in-london.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświeetny ;D czekam na następny ;p
OdpowiedzUsuńBoskie :D
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie z tym babskim wieczorem :D
Czekam na nexta ;) Dodawaj szybko :**
Boże , jaki super rozdział ;DD
OdpowiedzUsuńDodawaj szybciutko następny . . .
Zapraszam do sb ;
http://one-dream-one-chance-one-direction.blogspot.com/
jeeee wymeczyc iich ;D noo supcio rozdzial ^^ narobilas mi ochote na zakupy chociaz watpie zeby o 1 w nocy jakies sklepy byly otwarte xD :P
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział,blog i mam nadzieje że nie przestaniesz pisać tego bloga :D :*
OdpowiedzUsuńBoskie <3 znalazłam link do tego bloga dzisiaj i przeczytałam to w godzinkę :))) Kocham i pisz szybko dalej !!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie !!;33
świetny rozdział , jak i całe opowiadanie
OdpowiedzUsuń: )
fame-forever-friend.blogspot.com
Hej, razem z I ♥ strawberries założyłyśmy nowego bloga http://likestrawberriesandchocolate.blogspot.com/ mamy nadzieję że wpadniesz i skomentujesz, bardzo zależy nam na twojej opinii ;***
OdpowiedzUsuńsupeeeer! ;) http://boodyandmind.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie opisalaś tego babskiego wieczoru jakoś bardziej ;< ale to nic i tak cuudowny! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy rozdział w opowiadaniu o Lou i Cher : http://dreamscoometrue.blogspot.com/